20 maja 2013
Przebarwienia, pieprzyki oraz brodawki trzeba usuwać
Zmiany skórne należy bardzo uważnie obserwować i w razie potrzeby leczyć bądź usuwać. Dlatego wizyta u dermatologa raz w roku powinna być zdrowym nawykiem wszystkich naszych klientów.
Brodawki
Problem z brodawkami ma co dziesiąta osoba. Jest to bardzo często dolegliwość wirusowa, przenoszona przez wirusy brodawczaka ludzkiego. Jej leczenie może trwać od miesiąca do roku. I co przykre, niestety na tą uciążliwość nie ma szczepionki.
Należy uświadamiać gości naszego gabinetu, u których zaobserwujemy brodawki, że jeśli umiejscowiły się one na dłoniach istnieje bardzo realne ryzyko przekazania ich osobom z najbliższego otoczenia. Dlatego, względy epidemiologiczne wymagają usuwania brodawek dłoni i stóp. Należy podkreślić również, że nawet prawidłowo usunięte, niestety wracają.
Brodawki łojotokowe
Do późnych zmian posłonecznych zaliczane są brodawki łojotokowe. Jak twierdzi dermatolog Tomasz Pniewski – Można powiedzieć, że w młodym wieku mamy trądzik, a w zaawansowanym, zwłaszcza u ludzi, którzy często się opalali, właśnie brodawki łojotokowe. Tą dolegliwość też należy usuwać, a skoro sam zabieg jest prosty, bezbolesny i nie pozostawia blizn, nie trzeba się długo wahać.
Tzw. Żółtaki
Są to zmiany związane z zaburzeniami metabolizmu tłuszczowego. Najczęściej pojawiają się na powiekach, a nieusunięte mogą wywołać problemy ze wzrokiem. Ponadto przeszkadzają mechanicznie, dodają dermatolodzy.
Znamiona
Stała obserwacja powinna dotyczyć również znamion, z którymi się rodzimy – przypominajmy naszym klientom. Warto pamiętać, że w przypadku tych owłosionych – Nie wyrywajmy włosków. Jeżeli przeszkadzają nam, to je utnijmy. Wyrywanie nie zabezpieczy przed ich odrostem. Będzie natomiast czynnikiem drażniącym, stwarzać ryzyko transformacji nowotworowej.
Choć statystycznie nawet jedna z dziesięciu zmian skórnych, które pacjenci pokazują podczas wizyty u specjalisty nie wymaga ingerencji, warto szybko reagować. Wizyta kontrolna u dermatologa raz w roku powinna być rutyną dla wszystkich. Bo choć większość z niepokojących naszych klientów zmian to włókniaki miękkie, zmiany barwnikowe lub posłoneczne oraz znamiona naskórkowe, nie należy ich lekceważyć.
Źródło: IAR